Idziemy o zakład, że już w dzieciństwie wielu z was wpadła w ręce opaska kablowa, trytytka, zip – według waszego uznania. Na pierwszy rzut oka niepozorna, a dzięki odrobinie fantazji można było z niej stworzyć wiele zabawek i mechanizmów. Niestety, wyobraźnia człowieka dorosłego w porównaniu z dziecięcą wypada niezwykle blado, są jednak osoby, które wciąż potrafią podejść do tego tematu z inwencją twórczą.
Nie wiemy czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale opaski zaciskowe mogą służyć jako… fiszbiny. W każdym razie takie zastosowanie znalazła dla nich jedna z bolerek, zajmująca się szyciem kostiumów. Przy tworzeniu osiemnastowiecznej sukni wpadła na pomysł, aby wykorzystać te niepozorne elementy w wykonaniu gorsetu.
Opaski zaciskowe okazują się także pomocne przy wielu naprawach, na przykład w trakcie reperowania przedłużacza. Mechanizm ten świetnie bowiem zapobiega wyrwaniu kabla z gniazda lub wtyczki, gdyż stabilizuje cieńszy przewód. Opaska kablowa może także świetnie sprawdzić się przy budowie łańcucha:
Wygląda profesjonalnie, prawda? Za pomocą opaski zaciskowej można także „naprawić” łańcuch w nieco mniej konwencjonalny sposób:
Opaska kablowa może także okazać się świetnym (choć doraźnym) ratunkiem w momencie wypadnięcia tablicy rejestracyjnej w samochodzie, w przypadku uszkodzenia dotychczasowego mocowania. Jak się jednak okazuje, mocować można niemal wszystko – od tablic po lampy na kaskach rowerowych. A co z dziecięcą zabawą polegającą na uwolnieniu się z zacisku opaski zaciskowej? Nie martwcie się, Internet i na to zna sposoby, oczywiście wraz z dokładnymi instrukcjami. Wystarczy poszperać.